Dlaczego nie umiemy wyceniać swoich usług tanecznych?
Co myślicie o pieniądzach? Jakie macie o nich przekonania?
Takimi pytaniami zaczęliśmy wykład na temat PIENIĘDZY z Mają Białecką podczas tegorocznej edycji kultowego już eventu tanecznego – Nieobozu.
Jakie stereotypy o pieniądzach słyszy się najczęściej?
Te, które się powtarzają (pół żartem, pół serio) to:
- Pierwszy milion trzeba ukraść
- Nie da się zarabiać z pasji
- Pieniądze szczęścia nie dają
- Bogaci są chciwi
- Z tańca nie zarobisz.
Długo powtarzane frazesy, zakorzeniają się w naszych głowach głębiej niż nam się wydaje. Tak samo, jak przekonania o samych sobie, które tworzą się na podstawie doświadczeń, usłyszanych komentarzy, wychowania i atmosfery w domu rodzinnym.
Czego boimy się najbardziej, wyceniając swoje usługi?
Lęki dotyczące pieniędzy i rozmawiania o nich dotyczą najczęściej braku pewności siebie, obawy przed odrzuceniem oraz nieznajomości stawek w branży. W badaniu pilotażowym na pytanie „Co jest Twoim głównym problemem podczas wyceniania usług?”, pojawiły się między innymi poniższe odpowiedzi, które podzieliłyśmy na podgrupy.
Strach przed niezaakceptowaniem stawki
W tej strefie ankietowani przyznawali się, że wycenianie własnych usług – czy to prowadzenia regularnych zajęć, czy to warsztatów i pojedynczych projektów – sprawia im problem, bo się boją. Czego? Sprawdź kilka przykładowych odpowiedzi:
- Obawa przed odrzuceniem oferty, tego, że znajdą kogoś tańszego na moje miejsce;
- Nie wiem, czy ludzie/ studio tańca są w stanie mi tyle zapłacić+ nie wiem czy to idealna cena na moje możliwości i wiedzę;
- Że powiem za dużo i w ogóle się nie uda;
- Poczucie winy, że wszyscy twierdzą, że to nie jest moja praca tylko organizacja ich atrakcji to tylko moja zajawka;
- Boję się, że zleceniodawca uzna mnie za niewdzięczną, że proszę o zbyt wiele więc myślę, że jestem nie wiadomo kim;
- Obawa, że szkoła zrezygnuje ze mnie, bo będę za droga;
- Wątpienie w swoje umiejętności mimo ogromnego doświadczenia. Oraz strach, że ktoś się nie zgodzi, bo stawka będzie zbyt wysoka, a jednak żyje z tego i jestem gotowa czasami zejść z ceny, jeśli oczywiście okoliczność jest tego warta.
Strach przed odrzuceniem stawki, problem braku pewności siebie, niedocenianie własnych umiejętności, wiedzy – to powtarzające się motywy.
Skąd ten strach się bierze i jak z tym walczyć?
Przede wszystkim warto go zauważyć. Jeśli ktoś pyta Cię o stawkę, a Ty czujesz ukłucie lęku w brzuchu, zanim wyślesz odpowiedź, zrób krok w tył i pomyśl, dlaczego tak się czujesz? Dlaczego chcesz otrzymać konkretną stawkę? Na czym buduje się TwojJaką posiadasz wiedzę, doświadczenie, jakie masz na swoim koncie osiągnięcia, kursy, szkolenia? Co wnosisz w życie kursantów? Z czym wychodzą? Ile czasu poświęcasz na rozwój jako tancerz/instruktor? Wypisz sobie te rzeczy, by przypominały Ci o Twojej wartości w chwilach zwątpienia.
Nieznajomość stawek w branży
Kolejnym najczęściej powtarzanym problemem była niewiedza. Brak znajomości stawek w branży, punktu odniesienia, przejrzystych informacji:
- Nie wiem, ile powinno się kasować za tego typu usługi;
- Nie znam stawek innych osób tańczących;
- Nie wiem jakie są stawki na rynku;
- Nie mam odnośnika do innych tancerzy, ponieważ nikt o tym nie mówi głośno.
Poza tym? To, że stawki i zawód nauczyciela nie są traktowane poważne. Zleceniodawcy i klienci nie rozumieją, że nauczyciel ma takie same opłaty jak oni, ZUS, mieszkanie, podatki. W ankiecie pojawiły się także informacje o tym, że boimy się, iż ludzie tyle nie zapłacą, nie są do tego przyzwyczajeni: Obawa przed oczekiwaniem zbyt dużo, świadomość tego, że stawki są zaniżone i ludzie nie chcą/ nie są nauczeni wydawać dużo na zajęcia taneczne.
Chcesz znać stawki w branży? ZAPYTAJ. Znajomych, koleżanki, obserwowanych na Instagramie. Ktoś na pewno się z Tobą podzieli swoją wiedzą. Jeśli zaczniemy normalnie o tym rozmawiać, wszyscy na tym skorzystamy i przestaniemy się bać odrzucenia ;)
Zaniżanie własnej wartości i brak pewności siebie
Zaniżamy własną wartość, bo myślimy, że NIKT NAM WIĘCEJ NIE ZAPŁACI. Ale na jakiej podstawie tak myślimy? Skąd biorą się te przekonania i jak możemy z nimi walczyć? Prawda jest taka, że bardzo często to tylko nasze lęki i powtarzane sobie zdania. Wartość instruktora tańca (czy tancerza, choreografa, właściciela szkoły tańca itd.) jest mierzona doświadczeniem, wiedzą, zapałem, rozwojem, tym, co dana osoba wnosi w życie kursantów, jaką tworzy atmosferę, jaką ma technikę, jak wprowadza i tłumaczy ćwiczenia, jak stopniuje trudność… Mogłabym wymieniać bez końca! Nie ma jednej listy rzeczy, które składają się na stawkę. Jednak podstawą stawki powinno być to, co myślisz o sobie, Twoja energia, która za tym stoi oraz świadomość własnej wartości.
Głównie to, że nic nie jest ustalone formalnie. Oprócz tego jestem młoda i jestem początkującym instruktorem, nie zdarzyło mi się jeszcze żebym zaproponowała większą stawkę niż mi oferowano (była niska). Nie czuję się, żebym mogła pozwolić sobie na taką dyskusję.
Brak wiary w siebie🥲 nie chciałabym brać więcej niż rozpoznawalne osoby.
A kim są „rozpoznawalne osoby”? Bo moim zdaniem to, że ktoś jest sławny w internecie, albo jest utytułowanym tancerzem, nie zawsze przekłada się na jego poziom prowadzenia zajęć, wiedzę i podejście pedagogiczne. Więcej o porównywaniu się z innymi przeczytasz w naszym e-booku RELEASE YOUR GODDESS.
Zaniżam ceny i wiecznie obniżam swoje umiejętności.
Przyznajemy się do tego, że obniżamy własną wartość. Widzimy w tym problem, kłuje nas to i wprawia w dyskomfort, a jednak nadal to robimy. Praca z przekonaniami to proces. Jeśli naprawdę chcesz wymagać wyższej stawki, musisz mieć pewność, że WIERZYSZ, że to stawka dla Ciebie! Jesteś tego wart/warta, masz niezbędne kwalifikacje i wiedzę. Jeśli Twoja energia jest zgodna z Twoją stawką (a wręcz stoi za nią murem), drugiej osobie łatwiej będzie tą stawkę zaakceptować!
Co więcej, jeśli umiesz powiedzieć, dlaczego zasługujesz na taką, a nie inną stawkę – jesteś na wygranej pozycji. Jeśli ktoś ją odrzuci? Cóż, zastanowisz się, czy na pewno chciałbyś/chciałabyś tam pracować za 3 razy niższą…
To jakie są te stawki?
Temat konkretnych stawek rozbijemy na czynniki pierwsze trochę później w osobnym artykule. Dziś chcę Wam tylko pokazać, jakie są w nich rozbieżności.
Na przykład:
- Regularne zajęcia taneczne na poziomie OPEN lub podstawowym ankietowani wyceniali na kwotę między 40 zł/h a 300zł/h;
- Poprowadzenie 1,5 h warsztatów tanecznych na obozie na terenie kraju dla ponad 100 osób, wyceniali na: między 150 zł a 2500 zł za 1,5h!
- Prowadzenie regularnej grupy turniejowej, zajęcia 2 razy w tygodniu w tej samej szkole tańca (stawka godzinowa netto), wyceniali na: między 80 zł/h a 400 zł na h!
Oczywiście, że nie chodzi nam o to, by nagle wszyscy tancerze i instruktorzy mieli takie same stawki. To absurd! Stawka zależy od wielu czynników: techniki, wiedzy, doświadczenia, kursów, studiów, osiągnięć, szkoleń, ilości warsztatów, metodologii prowadzenia zajęć, kontaktu z kursantami i mierzalnych efektów pracy. Jednak, gdy stawka za godzinę zajęć waha się między 40 zł a 200, warto zastanowić się, czy 40 zł to naprawdę zadowalająca kwota? Co muszę zrobić, by podnieść tą stawkę? Co już zrobiłem/zrobiłam?
Zastanów się i zacznijmy w końcu o tym rozmawiać.
Nowości
Zobacz nasze najnowsze propozycje
Nowości
Zobacz nasze najnowsze propozycje