Szpagat poprzeczny i rozkroczny, co to za różnica?
Wiele osób posługuje się kolokwialnymi określeniami, jak sznurek czy męski szpagat. Jednak, gdy chcemy skupić się na konkretnych efektach rozciągania, warto znać różnice między szpagatem rozkrocznym a poprzecznym. Ponadto dobrze wiedzieć, który jest słynnym sznurkiem, a który nazywamy pancake. W dzisiejszym artykule rozwieję wszystkie Twoje wątpliwości na temat słynnych szpagatów i podpowiem, jak się z nimi zaprzyjaźnić.
Szpagat rozkroczny i szpagat poprzeczny – różnice i podobieństwa
Wiele osób ma problem z ich nazewnictwem i rozróżnianiem. Szpagat rozkroczny i szpagat poprzeczny to określenia, które niektórzy stosują wymiennie. Nie rób tego, bo to błąd! Mimo że na pierwszy rzut oka wyglądają podobnie, technika wykonania i ćwiczenie przygotowujące ciało się inne.
Zdecydowanie podobieństwem jest fakt, że obie figury są centralne. Druga sprawa dotyczy przywodzicieli – w obu szpagatach chcemy je uplastycznić, wzmocnić i zdjąć z nich niepotrzebne napięcia. Tutaj zaczynają się różnice. Pierwszą jest ustawienie bioder oraz – co za tym idzie – kolan. Tłumacząc więc różnice w najprostszy sposób: w szpagacie poprzecznym kolana „patrzą przed siebie”, co wynika z wewnętrznej rotacji w biodrach. W szpagacie rozkrocznym natomiast, kolana i stopy patrzą na sufit, ponieważ nogi w biodrach otwierają się na zewnątrz.
Na czym skupić się podczas rozciągania, dążąc do szpagatu poprzecznego?
Zyskanie zakresów i zwiększenie mobilności to tylko połowa sukcesu. Drugą, bardzo ważną część stanowi wzmacnianie i stabilizowanie pozycji. Nasze ciało musi być gotowe na większe zakresy. Powinno czuć, że może bezpiecznie i w sposób kontrolowany, pozwolić sobie na głębszą pozycję. Rozciąganie jest więc pracą globalną dla ciała.
Jeśli Twoim celem jest słynny sznurek, musisz skupić się na kilku kwestiach:
- pozbądź się nadmiernych napięć w przywodzicielach;
- wzmocnij przywodziciele, by były gotowe na nowe zakresy;
- pracuj nad świadomym kontrolowaniem napięcia przywodzicieli podczas pracy odśrodkowej;
- pracuj nad prawidłowym ułożeniem miednicy (ani nadmierne tyłopochylenie, ani nadmierne przodopochylenie nie jest dobre) i stabilizuj ją;
- aktywuj mięśnie odpowiedzialne za odwodzenie i rotację zewnętrzną w stawie biodrowym;
- zdejmij zbędne napięcia ze stawu biodrowego;
- rozluźnij napięcia w obrębie pośladków.
Nie warto skupiać się na samym, pasywnym rozciąganiu i rozjazdach. Praca nad szpagatem poprzecznym będzie bardziej efektywna, jeśli włączysz do treningów aktywne ćwiczenia wzmacniające i stabilizujące. Nie wiesz, jakie? Skontaktuj się z wyspecjalizowanym trenerem, który posiada niezbędną wiedzę.
Polecamy kilka profili: https://www.instagram.com/kamilakornas/
https://www.instagram.com/kamanienaltowska/
https://www.instagram.com/dhq.kamila/
https://www.instagram.com/kasia_bigos_trenerka/
Jak przygotować ciało do szpagatu rozkrocznego?
Przechodzimy do kwestii rotacji wewnętrznych. Pracując nad szpagatem rozkrocznym, warto zwrócić szczególną uwagę na wzmocnienie pośladków i zewnętrznych mięśni ud. Ponadto, ważne jest wyrównanie napięć mięśni stabilizujących staw biodrowy. Jeśli chcesz, by Twój szpagat był bezpieczny, pamiętaj o:
- pracy nad poprawą kontrolowanej rotacji zewnętrznej w biodrach;
- rozluźnianiu spiętych mięśni dna miednicy, by pomóc jej podczas oswajania nowych zakresów;
- pracy nad ruchomością miednicy, chcemy poprawić jej przodopochylenie;
- otwieraniu bioder;
- pogłębianiu skłonu w rozkroku, z zachowaniem prostych pleców, kierując miednicę ku przodopochyleniu.
Pancake to zabawna nazwa potoczna dla szpagatu rozkrocznego, jednak coś w tym chyba jest, bo człowiek w pełnym zakresie wygląda, niczym płaski naleśniczek. Podobnie jak w przypadku szpagatu poprzecznego, trening musi być kompleksowy i bardzo świadomy. Nie wystarczy kilka skłonów w rozkroku, by poprawić na stałe swoje zakresy.
Rozciąganie może być przyjemne
Jeśli pracujesz w sposób świadomy i odpowiedzialny, Twój trening naprawdę może być przyjemny. Rozciąganie to bardzo satysfakcjonująca forma ruchu, która rzutuje na wszystkie płaszczyzny życia. Z czasem mniej bolą plecy czy biodra, łatwiej dosięgnąć do własnej stopy i przyjemniej się wstaje z łóżka.
Oczywiście efekty nigdy nie są natychmiastowe, to regularna i wytrwała praca. Możesz sprawić, że będzie przyjemniejsza i bardziej komfortowa, jak?
- Ubierz się wygodnie – rozciąganie to zdecydowanie forma zajęć, podczas których wygodne, dopasowane ubranie na trening będzie ogromnym plusem. Spodenki bez szwu w kroku czy elastyczny kombinezon będą strzałem w dziesiątkę.
- Przygotuj się porządnie lub skorzystaj z wiedzy profesjonalisty – grupowe zajęcia z wykształconymi instruktorami, indywidualne treningi, konsultacje online, ebooki, kursy… Jest wiele sposobów, by pogłębić swoją wiedzę z zakresu rozciągania.
- Rób zdjęcia. Może zabawnie to brzmi, jednak dokumentowanie procesu, może pozytywnie wpłynąć na motywację. Ponadto, pomyśl o tym dniu, gdy w końcu siadasz w pełnym szpagacie poprzecznym i możesz wrzucić na SM fotki: PRZED I PO.
Chcesz wiedzieć więcej na temat samego rozciągania i jego zbawiennych skutków? Sprawdź nasze poprzednie posty w tym temacie. Jeśli szukasz komfortowych, oryginalnych i pięknych ubrań na treningi, czekamy na Ciebie w naszym sklepie.
NOWOŚCI
Sprawdź najnowsze propozycje odzieży do tańca, która doda Ci pewności siebie na parkiecie.