Kiedy patrzę na siebie w lustrze dzisiaj, widzę piękną, mądrą i wystarczającą kobietę. Ale nie zawsze tak było. Mam na imię Klaudia i jestem tancerką, instruktorką oraz teoretyczką tańca. Dziś chcę opowiedzieć Ci historię, którą mogę opowiedzieć nie tylko o sobie, ale pewnie też o wielu z Was. Każda z nas czasem czuje się niewystarczająca… 

Kompleksy, z którymi dorastamy

Kilka lat temu czułam się… za chuda. Moje biodra wydawały mi się zbyt wąskie, nogi zbyt szczupłe no i te RAMIONA! Szerokie, kościste ramiona… Miałam wrażenie, że cokolwiek zrobię, nigdy nie będę wyglądała „tak jak powinnam”. Na sali treningowej byłam swoim największym krytykiem – każdy ruch analizowałam, szukając błędów, bo kiedyś usłyszałam, że się rzucam, innym razem, że jestem za wysoka, jeszcze innym, że „biegam jak dzwonnik z Notredame” (serio, usłyszałam na sali tanecznej każde z tych zdań…). Zamiast cieszyć się tańcem, czułam presję. Każda niedoskonałość – w moich oczach wyolbrzymiona – była jak kamień, który ciążył mi w drodze na szczyt. Pamiętam, że ludzie pytali: „dlaczego ona nie startuje w solo” moją trenerkę, a powód był prosty – czułam, że jestem niewystarczająca (nie dość dobra, nie dość zdolna), by to zrobić.

Brakowało mi pewności siebie. Nie czułam się wystarczająco dobra ani jako tancerka, ani jako kobieta. Porównywałam się do innych – do ich wyglądu, umiejętności, pewności siebie. I w każdej z tych kategorii wypadałam gorzej. Przynajmniej tak wtedy myślałam. Trwało to cały okres dojrzewania: gimnazjum i liceum. Okres pełen zmian, niepewności i poszukiwań.

Ale coś się zmieniło.

Jak znalazłam swoją wewnętrzną Boginię

Zmiana nie przyszła z dnia na dzień. To była długa podróż. Pierwszym krokiem było spojrzenie na siebie z łagodnością – taką, jaką obdarzyłabym przyjaciółkę. Zaczęłam zwracać uwagę na swoje myśli i na to, jak często mówiłam do siebie z niechęcią. Usprawiedliwiając to „ambicją”, bo chciałam być lepsza, najlepsza! Zamiast tego próbowałam zamienić krytykę na wsparcie. Zaczęłam też wspierać ten proces ubraniami do tańca! Skoro ramiona były takim triggerem moich niepewności, najpierw ubierałam rzeczy, w których zapominałam o tym kompleksie, by stopniowo sięgać po odważniejsze kroje! Jakie? No takie odsłaniające ramiona. Koszulka na ramiączkach to był chyba mój rekord (pomyśleć, że dziś tańczę w naszym topie bez ramiączek Otis, który kompletnie odsłania ramiona!).

Od tolerancji do akceptacji – niewystarczająca czy enough?

Nauczyłam się akceptować swoje ciało takim, jakie jest. No dobra, najpierw je TOLEROWAĆ, potem akceptować. Zaczęłam doceniać każdy krok, który zrobiłam na drodze do bycia lepszą tancerką. Zrozumiałam, że piękno to nie tylko wygląd, ale przede wszystkim energia, którą nosimy w sobie. A energii to akurat zawsze miałam więcej, niż potrzeba! 

Przyszedł taki moment, gdy łatwiej było mi zauważyć te fajne rzeczy w sobie, niż te nielubiane. Znalazłam swoje ulubione części ciała, nauczyłam się podkreślać swoje atuty za pomocą ubrań, tańca i ruchów.

Dziś czuję się wystarczająca. Ale – i tu chcę być z Tobą szczera – bywają dni, kiedy mój wewnętrzny krytyk znów podnosi głowę. Wtedy przypominam sobie, jak ważna jest praca nad sobą. W takich chwilach staram się uwolnić moją wewnętrzną Boginię. To oznacza dla mnie danie sobie miłości, uwagi i akceptacji – takiej, na jaką zasługuję.

Właśnie o tej drodze piszę w e-booku „Release your Goddess”. To przewodnik, który stworzyłam z myślą o kobietach, takich jak ja i Ty – które czasem czują się niewystarczające, ale w głębi duszy wiedzą, że są piękne i pełne mocy.

Ubiór jako sposób na budowanie pewności siebie

Na co dzień uczę kobiety, że ich największym narzędziem wyrazu jest ciało. Nie w takim sensie „że wygląd jest najważniejszy”. Wręcz przeciwnie! Ciało, jako narzędzie tancerza do wyrażania siebie, emocji, historii, niepewności… Ciało jako nasz towarzysz i przyjaciel – nasze wsparcie w drodze do stawania się sprawniejszą, szczęśliwszą, bardziej pewną siebie kobietą. Ale wiem też, jak wiele może zmienić odpowiedni strój. Wybór ubrania, które podkreśla nasze atuty, potrafi zdziałać cuda dla pewności siebie – szczególnie na parkiecie.

Dlatego w mojej garderobie królują stroje, które są jednocześnie funkcjonalne i kobiece. Wierzcie mi, lub nie… Ale wszystkie moje ulubione rzeczy do tańca to ubrania naszej marki Nimfinity wear. Krótkie spodenki do tańca, które pozwalają swobodnie się poruszać, legginsy idealnie dopasowane do sylwetki, wygodne crop topy – to wszystko sprawia, że kiedy zakładam je na trening, czuję się silna i gotowa na wszystko. Ubrania, które wybierasz, mogą być Twoim sprzymierzeńcem – zarówno w tańcu, jak i w codziennej walce o akceptację siebie. Sprawdź tutaj: Shop main

Pamiętaj: jesteś wystarczająca

Każda z nas ma swoje „ale”. Każda z nas czasem czuje się niewystarczająca. To ludzkie. Ale najważniejsze, co możesz zrobić, to być dla siebie dobrą. Pozwolić sobie na bycie niedoskonałą, bo to właśnie te niedoskonałości czynią nas pięknymi i wyjątkowymi.

Niech ten blog będzie przypomnieniem, że masz w sobie moc. Że jesteś piękna, mądra i wystarczająca – nawet w te dni, kiedy Twój wewnętrzny krytyk próbuje Ci wmówić coś innego.

Jeśli chcesz nauczyć się, jak uwolnić swoją wewnętrzną Boginię, zapraszam do mojego e-booka „Release your Goddess”. A na parkiecie – wybierz ubrania, które pozwolą Ci poczuć się sobą i rozwinąć skrzydła. Bo Ty na to zasługujesz. 💖

 

Zostaw komentarz

NOWOŚCI

Sprawdź najnowsze propozycje odzieży do tańca, która doda Ci pewności siebie na parkiecie.

  • Wybierz opcje Ten produkt ma wiele wariantów. Opcje można wybrać na stronie produktu / Szczegóły Quick View
  • Wybierz opcje Ten produkt ma wiele wariantów. Opcje można wybrać na stronie produktu / Szczegóły Quick View
  • Wybierz opcje Ten produkt ma wiele wariantów. Opcje można wybrać na stronie produktu / Szczegóły Quick View
  • Wybierz opcje Ten produkt ma wiele wariantów. Opcje można wybrać na stronie produktu / Szczegóły Quick View

NOWOŚCI

DOŁĄCZ DO NEWSLETTERA

Dowiesz się o promocjach, nowościach i wydarzeniach przed innymi. Nasze Nimfy zdradzą Ci też kilka historii, sekretów i trików na zdobycie magicznych zniżek!

WASI ULUBIEŃCY