Uwierz w siebie, bądź autentyczna, możesz wszystko, przyciągaj dobrą energię… Czym są dla Ciebie te sentencje? Cennymi prawdami, czy oklepanymi frazesami? Dla mnie długo były “takim gadaniem”. Za długo! Dlatego dziś chcę podzielić się prawdą, którą odkryłam, która zmieniła moje życie, dodała mi mocy i pomogła określić życiowy cel! W końcu wiem, ile jestem warta. Jeśli też szukasz swojej misji i patrzysz na te sentencje z przymrużeniem oka, czytaj dalej i dowiedz się, jak to zmienić. 

 

O co chodzi z tą autentycznością? Kiedy jestem autentyczna i co mi to daje? 

 W pracy tancerki, trenerki, instruktorki, w biznesie, prywatnym życiu… Wszędzie słyszałam o tym, że bycie autentyczną, zawsze się obroni. Fajnie. Tylko o co chodzi? Przecież jestem autentyczna, jestem sobą, mówię, co myślę. Tylko, czy na pewno? 

Od dziecka lubiłam wypowiadać własne zdanie i szukać swoich dróg. Nie bałam się podejmować decyzji innych niż znajomi i rodzina. Zaczęłam tworzyć swoje rozwiązania, założyłam firmę, stworzyłam swój obóz taneczny “Nieobóz”, by wreszcie wraz z moimi przyjaciółkami Kamą i Olą stworzyć NIMFINITY WEAR.  

Każdy z tych pomysłów kosztował mnie i nas masę pracy, czasu, nerwów, kryzysów i wątpliwości. Błędy początkującej, brak doświadczenia, przeciwności losu i tak zwany “czynnik ludzki”. Mimo to, z czasem zaczęło wychodzić! Mój pierwszy Nieobóz organizowałam dla 20 osób, dziś sprzedałam 100 miejsc na tegoroczną edycję w 1 dzień! Co to ma wspólnego z autentycznością? WSZYSTKO. 

Moje firmy to ja – moja energia, wizja rozwoju, moje opinie, moja wrażliwość, potrzeby i lata doświadczenia. Nie próbuję rozwijać ich tak, jak jest modnie. Podążam za własną intuicją i to się broni.  

 

Jestem warta więcej niż myślałam 

 Mimo całej tej świadomości, potrzeby autentyczności oraz rozwijania swoich pomysłów, czegoś mi brakowało w całej układance, by zacząć osiągać prawdziwe sukcesy. Żeby odkryć “to coś” zaczęłam szukać. Poranne medytacje, afirmacje, programowanie dnia i siebie, spisywanie celów i potrzeb, jurnaling itd. W końcu zaczęłam spotykać się z mentorką biznesu (polecam Maję! Tu link do jej SM). 

Co ciekawe, Maja nie podała mi na tacy rozwiązania. Wręcz przeciwnie! Zaczęła zadawać pytania, które otworzyły mi oczy na własne przekonania o sobie, o pieniądzach, ukrytych lękach i wątpliwościach. Dopiero praca z nią uświadomiła mi, że regularnie zaniżam swoją wartość: jako trenerki, instruktorki, tancerki, bizneswomen, ekspertki, copywriterki, kobiety… 

 

Czego się boję?  

Bałam się, że jestem gorszym instruktorem po kontuzji kolana. Bałam się, że nie mam nic do przekazania, że nie jestem godna wyższych pieniędzy, że mam zbyt małe doświadczenie lub wiedzę w wielu przestrzeniach. Obawiałam się ryzyka, otwartości, emocji, braku czasu, odpoczynku i słabości. 

Co więcej! Ciągle się boję, że coś mi nie wyjdzie, że będę powielać schematy (bo komuś bliskiemu nie poszło), nie podołam. Czasem boję się nadmiaru pracy, czasem myślę o tym, że nie umiem inaczej.  

 

Moje przekonania o sobie musiały się zmienić 

 Dziś krok po kroku doceniam swoje zasoby. Wiedzę i doświadczenie, które gromadzę od lat. Łatwość tworzenia treści, potrzebę dzielenia się swoimi spostrzeżeniami, taneczne skille i pedagogiczne podejście. Wiem, że robię dobre rzeczy, które przyczyniają się do rozwoju innych – tworząc Nimfinity Wear, organizując i rozwijając swoje rzeczy, ucząc tańca. Wiem, że mogę dać jeszcze więcej, że MAM WIĘCEJ DO ZAOFEROWANIA! I możecie być pewni, że dopiero się rozkręcam. 

Teraz wiem, że te lęki są we mnie obecne, a fałszywe przekonania o sobie lubią podcinać mi skrzydła. Z tą wiedzą i nowym zapałem: zauważam je i oswajam. Jednocześnie tworzę wraz z Kamilą i Olą PROJEKT ŻYCIA – ruch, który ma dać Wam cudowne, jakościowe ubrania, w których poczujecie się bosko. Ma dać Wam chwilę refleksji i kilka narzędzi do pracy nad sobą. Chcemy dzielić się naszą wiedzą i prowadzić wszystkie kobiety w stronę pewności siebie, samoakceptacji i rozwoju. Szerząc hasło: RELEASE YOUR GODDESS. 

Coraz częściej wiem, że jestem odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu. 

 

Każda z nas może iść przez życie z hasłem RELEASE YOUR GODDESS

 Dzieląc się tym fragmentem mnie, chcę Ci pokazać, że każda i każdy z nas ma wątpliwości, lęki i momenty braku szczerości wobec siebie. Wiele razy słyszałam po warsztatach czy spotkaniach, że robię cudowne rzeczy, jestem inspirująca i motywująca. Czasem to buduje, innym razem odbija się od ściany i nie dociera. Czasem potrzeba nam spojrzenia z zewnątrz (przyjaciół, terapeuty, mentora?), lub chwili zatrzymania i refleksji. 

Praca ze sobą, nad sobą i dla siebie to nasz klucz. Release Your Goddess to ruch, który wyrasta z wewnętrznej potrzeby: 

  • Samoakceptacji, 
  • Autentyczności i bycia ze sobą szczerą, 
  • Pracy nad pewnością siebie – w życiu i na scenie, 
  • Walki ze strachem, wstydem i niepewnością przed oceną (swoją i innych), 
  • Zbudowania relacji ze sobą, w której nie ma złego oceniania, jest za to wrażliwość, miłość i wyrozumiałość.  

Jeśli chcesz wiedzieć, jak potoczy się ta historia i chcesz tworzyć z nami coś wyjątkowego, zapisz się do Newslettera i bądź na bieżąco! 

 

Zostaw komentarz

NOWOŚCI

Sprawdź najnowsze propozycje odzieży do tańca, która doda Ci pewności siebie na parkiecie.

  • Wybierz opcje This product has multiple variants. The options may be chosen on the product page / Szczegóły Quick View
  • Wybierz opcje This product has multiple variants. The options may be chosen on the product page / Szczegóły Quick View
  • Wybierz opcje This product has multiple variants. The options may be chosen on the product page / Szczegóły Quick View

NOWOŚCI

DOŁĄCZ DO NEWSLETTERA

Dowiesz się o promocjach, nowościach i wydarzeniach przed innymi. Nasze Nimfy zdradzą Ci też kilka historii, sekretów i trików na zdobycie magicznych zniżek!

Twerk

Dancehall

Latino

WASI ULUBIEŃCY